– Gdybym patrzył tylko na siebie, w życiu bym nie wziął w tym udziału. Zrobiłbym wszystko, żeby nie iść – śmieje się Tomasz Sztychmiler.
Święty Maksymilian Maria Kolbe otrzymał od Matki Bożej propozycję wyboru jednej z dwóch koron: białej, oznaczającej czystość, i czerwonej, oznaczającej męczeństwo. Młody, dopiero dorastający wówczas chłopak wybrał obie. Odtąd jego życie było zupełnie inne. Skąd taka decyzja?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.