Podczas porannej Mszy św. modlili się w intencji ojczyzny i tych, którzy oddali swoje życie, walcząc w powstaniu warszawskim.

- Dobry Boże, wierzę w to głęboko, że dzisiaj, teraz, również w niebie, przy Twoim boku, pozwalasz stanąć wielkim rzeszom powstańców warszawskich. Wielkim rzeszom tych, którzy dumnie noszą na ramieniu biało-czerwoną opaskę i znak Polski Walczącej. Dziś jest ich święto i święto całej naszej ojczyzny, nawet tej po drugiej stronie rzeczywistości. Przekaż im, Boże, nasze dziękczynienie: sportowcom, studentom, gimnazjalistom, wojskowym i cywilom, za to, że nie zawahali się z siebie samych stworzyć barykady wolności, nie szczędząc swojego życia, abyśmy my dzisiaj - tak jak na początku Eucharystii z podniesionym czołem, w postawie na baczność - mogli odśpiewać hymn państwowy, bo "jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy”. Bo Polska nie zginie, tak długo, jak będzie miała takie córki i takich synów, jak my dzisiaj, którzy jesteśmy spadkobiercami chwały i zadania wielkich powstańców warszawskich - powiedział ks. Waldemar Maliszewski, kierownik EPP.

1 sierpnia pielgrzymi zakładają koszulki z nadrukami poświęconymi powstaniu warszawskiemu, a na ramię biało-czerwoną opaskę. Otrzymują także znaczek z symbolem Polski Walczącej.

O godz. 17 wszystkie grupy będą szły w ciszy, a wzdłuż przejadą samochody służb pielgrzymkowych z włączonymi syrenami alarmowymi.