Kolorowy jarmark, któremu patronuje święty Bartłomiej, odbył się na zamku w Pasłęku.
Uroczystą Mszą św. zainaugurowano dzisiejszy VIII Jarmark św. Bartłomieja w Pasłęku. - Święty Bartłomiej Apostoł oddał swoje życie za Pana Jezusa. Poniósł okrutną śmierć - obdarto go ze skóry. Czy ja dziś kocham kogoś - żonę, męża - na tyle, abym dał się za niego obedrzeć ze skóry? - pytał w homilii ks. Dariusz Kułakowski, proboszcz parafii.
- Oczywiście nie chodzi o to, abyśmy my dziś byli drugimi świętymi Bartłomiejami, świętymi Faustynami czy świętymi Janami Pawłami II, bo oni już byli. Chodzi o to, abyśmy sami swoimi ścieżkami zdążali do świętości - podkreślał.
Jak podkreślał ks. Dariusz, dlatego na tych naszych ścieżkach potrzebujemy przewodników takich jak choćby patron dzisiejszego dnia. - Bo inaczej ten odpust sprowadzimy do kolorowego jarmarku i wesołej zabawy. Oczywiście one są bardzo piękne i ważne, ale przecież nie o to w tym na koniec chodzi - podkreślał.
Po Mszy św. uczestnicy uroczystości przeszli w barwnym korowodzie spod Bramy Kamiennej na pl. św. Wojciecha. Tam mogli nie tylko nabyć setki rodzajów produktów regionalnych na jarmarku, ale również wziąć udział w przygotowanych przez organizatorów atrakcjach. Na przybyłych czekały dziś. m.in. pojedynki rycerskie, warsztaty tańca dawnego czy konkurs na przebranie historyczne. Zupełnie za darmo można było skosztować zupy serowej według pradawnej receptury, obejrzeć inscenizację oblężenia miasta oraz przedstawienie teatralne Grupy Proskenion z Rychlik.