Biskup Józef Wysocki podziękował rolnikom za ich trud i zaznaczył, że choć dziś większość robót wykonywanych jest przy użyciu maszyn, to wciąż praca na roli jest symbolem ludzkiego znoju.
Czyniąc zadość pięknej polskiej tradycji, spotkaliśmy się ponownie na uroczystości dożynkowej, aby podziękować Panu Bogu oraz rolnikom za tegoroczne plony – powiedział Wiesław Śniecikowski, burmistrz Pasłęka.
Rolnicy z tej gminy świętowali w niedzielę 15 września. Dziękczynnej Mszy św. w sanktuarium Chrystusa Miłosiernego przewodniczył bp Józef Wysocki, który zwrócił uwagę, że był to szczególny dzień nie tylko dla parafii, ale dla wszystkich, którzy nawiedzają miejscowe sanktuarium.
– Dlatego ogarnijmy dzisiaj wszystkich naszą modlitwą – powiedział biskup senior. Po Eucharystii uczestnicy dożynek przeszli na plac przy plebanii, gdzie odbyła się druga część spotkania. Wiesław Śniecikowski rolnikom – także tym, którzy nie mogli wziąć udziału w uroczystości – podziękował za ich ciężką pracę.
– Dziękuję też członkom waszych rodzin, którzy dzielą z wami trudy rolnika i mają swój udział w owocach waszej pracy – mówił burmistrz Pasłęka. Starostami dożynek byli Paulina i Paweł Giersowie. Pani Paulina jest lekarzem. Pracuje w Szpitalu Powiatowym w Pasłęku, a także prowadzi prywatną praktykę lekarską. Pan Paweł od dzieciństwa pracuje w rodzinnym gospodarstwie rolnym, które założył w 1948 r. jego dziadek. Po latach jego rodzice gospodarstwo powiększyli i zmodernizowali. Obecnie zajmują się głównie produkcją roślinną. W wydarzeniu wzięli udział m.in. przedstawiciele władz samorządowych i parlamentarzyści.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się