Bp Jacek Jezierski przypomniał, że po II wojnie światowej polscy księża, którzy przeżyli obóz w Dachau, przez lata w rocznicę wyzwolenia go przez wojska amerykańskie (29 kwietnia 1945 r.) spotykali się w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.

Obecnie diecezje, by nie zapomnieć o męczeństwie poprzedników, na pielgrzymkę do sanktuarium w Kaliszu wysyłają swoich reprezentantów. - Pamięć o nich przyjęliśmy jako duchowe zobowiązanie - zaznaczył bp Jacek Jezierski.

w 2015 roku, w 70. rocznicę wyzwolenia obozu, do Dachau pielgrzymowało kilkuset księży z Polski. - W najbliższym roku planowana jest kolejna pielgrzymka. Zależy mi, aby do Dachau pojechali kolejni, zwłaszcza młodzi, księża. Potrzebne jest to przeżycie - to doświadczenie - w sztafecie pamięci, w przekazie pamięci o mrocznych czasach prześladowań przez brunatny system totalitarny. Prześladowanie to bardzo mocno dosięgło także chrześcijan. Chcielibyśmy, aby życie ludzi było spokojne, bezpieczne, dostatnie, szczęśliwe i wolne - niezakłócone niczym. Jednak przychodzą dni, miesiące i okresy trudne, bolesne, także czas prześladowań. Musimy się z tym zawsze liczyć - zaznaczył biskup elbląski.

Michał Kozal urodził się 25 września 1893 r., a do seminarium duchownego w Poznaniu wstąpił w 1914 r. Biskupem pomocniczym diecezji włocławskiej mianował go papież Pius XI. Konsekrację biskupią otrzymał z rąk bp. Karola Radońskiego 13 sierpnia 1939 r. w katedrze włocławskiej. Bp Kozal tylko raz udzielił sakramentu bierzmowania.

Po wybuchu II wojny światowej nie opuścił swojej diecezji. Niemcy aresztowali go 7 listopada 1939 r. Najpierw został osadzony w więzieniu we Włocławku, a później więziony w Lądzie nad Wartą, Inowrocławiu, Poznaniu, Berlinie, Halle, Weimarze i Norymberdze. Od lipca 1941 r. był więźniem obozu w Dachau. Został uśmiercony zastrzykiem z fenolu 26 stycznia 1943 r. Bp. Kozala beatyfikował Jan Paweł II 14 czerwca 1987 r.