Wierni z Malborka w Godzinie Miłosierdzia odmówili Koronkę i Litanię do Bożego Miłosierdzia, modląc się za Polskę, Kościół i kapłanów.

– Jak co roku świętowaliśmy dzień narodzenia dla nieba naszej Faustynki. Mówię tak swojsko, bo ta święta jest opiekunką naszego „Fidesu”, domu dla bezdomnych, gdzie w kaplicy znajdują się jej relikwie – mówi brat Krzysztof Łaszuk, inicjator corocznej akcji „Parafialne czytanie »Dzienniczka«”. Jak podkreśla, celem tej akcji jest to, aby na nowo słuchać siostry Faustyny, która rozmawiała z Jezusem. – Niech wybrzmią głośno słowa Sekretarki Bożego Miłosierdzia. Bo zawsze potrzebujemy Bożego miłosierdzia. Czytajmy „Dzienniczek”– apeluje. – Dziś podczas lektury „Dzienniczka” widzieliśmy Boga poranionego, zmartwychwstałego, błogosławiącego. Jezus pokazał nam swoje serce i kroczył przed nami. Szczęśliwe oczy, które to wszystko widziały – opowiada dr Lech Marczuk.

– Ile razy czytam „Dzienniczek” św. Faustyny, tyle razy odkrywam, jak wielkie jest miłosierdzie Boże wobec nas, grzeszników. Bóg nigdy się nie męczy przebaczaniem. Spowiedź jest wielkim darem Boga – dodaje pani Renata. Pani Mariola mówi, że akcja z czytaniem takiej lektury to bardzo dobry pomysł. – Czytanie nas rozwija. Dziś przeczytałam o Polsce, że „[ją] szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat, na ostateczne przyjście moje” (Dz. 1732). To mnie zobowiązuje do jeszcze większej aktywności społecznej w parafii i w moim mieście – deklaruje.

Po lekturze „Dzienniczka” ks. Marek Sadłocha pobłogosławił zebranych relikwiami św. Faustyny. W czasie ucałowania relikwii zebrani na nabożeństwie usłyszeli słowa św. Jana Pawła II: „Musicie być mocni. Drodzy bracia i siostry! Musicie być mocni tą mocą, która daje wiarę! Musicie być wierni! Dziś tej mocy bardziej Wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów”.