Eucharystia pod przewodnictwem bp. Wojciecha Skibickiego była punktem centralnym odpustu w elbląskiej parafii Wszystkich Świętych.
Msza św. z procesją po cmentarzu sprawowana przez bp. Wojciecha Skibickiego była punktem centralnym uroczystości odpustowych w parafii Wszystkich Świętych w Elblągu.
- Dzisiejsze święto to szczególny dzień, kiedy oddajemy chwałę naszym patronom. Ale oprócz tych świętych, których rozpoznajemy, bo są bardzo znani i czczeni (jak Antoni - bo stale coś gubimy, Krzysztof - bo sporo podróżujemy czy Franciszek, patron modnej dziś ekologii), wspominamy też tych świętych, których nie znamy z imienia i nazwiska - mówił w homilii biskup Skibicki.
- Obok takich świętych, także nam współczesnych, którzy byli postaciami nieprzeciętnymi, jak Matka Teresa z Kalkuty, św. Jan Paweł II czy bł. ks. Jerzy Popiełuszko, wspominamy także wielu innych. Bo święci to ci, którzy wędrują z torbą na zakupy wypełnioną po brzegi chlebem i warzywami. To ci, którzy są ubrani tak jak wszyscy, to ci, którzy wykonują najprostsze prace. Święci - zwyczajni. Święci - powszedni, ci, którzy przędą nitkę drobnych cnót - podkreślał.
Wierni z parafii prowadzonej przez księży marianów świętowanie rozpoczęli już dzień wcześniej. 31 października zgromadzili się w restauracji "Wiarus", aby wspólnie bawić się na balu Wszystkich Świętych. Dzieci, młodzież, studenci, dorośli oraz seniorzy ramię w ramię ścierali parkiet w tanecznych zabawach do późnych godzin nocnych.
W czasie wspólnych zabaw nie mogło oczywiście zabraknąć konkursu na najlepsze przebranie świętego. Dzieci także samodzielnie przygotowywały sobie "niebiańskie poduszeczki", wypełniając puchem przygotowane wcześniej poszewki w kształcie chmurek. Z wielką radością zabrały swoje dzieła do domów.