Uroczystej Mszy św. w katedrze św. Mikołaja w Elblągu przewodniczył bp Jacek Jezierski.
W 101. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, bp Jezierski przypomniał, że pod koniec I wojny światowej powstała korzystna sytuacja dla zrywu niepodległościowego. Wielkie znacznie miało powstanie Legionów Polskich i szerząca się o nich legenda. Polacy byli aktywni politycznie, jak w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej Ignacy Paderewski, a we Francji i Szwajcarii - Roman Dmowski.
- Koniunktora polityczna, ale także ogromna praca i zdolność w zdążaniu do wspólnego celu, zaowocowały. Nadszedł dzień niepodległości. Osoby religijne dostrzegają w tym zwrocie różnorakich zdarzeń, procesów historycznych działanie Bożej Opatrzności. Wolność została wywalczona i wypracowana w ogromnym trudzie. Była owocem zmagania, ofiary, cierpienia, modlitwy, znoszenia prześladowań i wytrwałości - powiedział biskup elbląski w czasie homilii.
Po Mszy św. mieszkańcy Elbląga w patriotycznym pochodzie przeszli w kierunku placu Jagiellończyka.