Miejsce, w którym młodzi poznają siebie i Pana Boga.
Duszpasterstwo młodzieży NINIWA działa przy Zgromadzeniu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Osoby związane ze wspólnotą ewangelizują poprzez spotkania modlitewne, co jest zgodne z założeniami oblackimi oraz charyzmatem patrona zgromadzenia św. Eugeniusza de Mazenoda. NINIWA to wspólnota otwarta na młodych. Dzięki podejmowanym inicjatywom pomaga poznawać siebie i Boga. Pokazuje Jezusa jako najlepszy sposób na życie. Pierwsza wspólnota powstała w 2004 roku w Katowicach. Obecnie grupy działają przy wielu parafiach. Młodzi dwa razy w roku spotykają się w czasie ogólnopolskich zjazdów, a w lipcu uczestniczą w Festiwalu Życia w Kokotku.
Dar od przyjaciela
Kolejny, 31. Zjazd NINIWY odbył się w parafii pw. Przemienia Pańskiego w Iławie i trwał od 8 do 11 listopada. Hasłem spotkania były słowa „Szukałem was”. Przez kolejne dni uczestnicy zgłębiali nauczanie św. Jana Pawła II, wspólnie modlili się i pielgrzymowali do sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Był także czas na taniec i zabawę. W niedzielę 10 listopada młodzi uczestniczyli we Mszy św. wspólnie z parafianami. Eucharystii przewodniczył o. Paweł Zając OMI, prowincjał, a homilię wygłosił o. Jan Wlazły OMI.
– Chrystus was kocha! To pierwsze doświadczenie, które warto, żeby przeżył każdy powołany, a więc każdy i każda z was tutaj obecnych. Od najmłodszego po najstarszego. Doświadczenie bliskości Pana Boga, które wielu z was ma już na pewno za sobą. Doświadczenie, które sprawiło, że tu jesteście, przyjeżdżacie na kolejne zjazdy, że jesteście na kolejnej Eucharystii. Doświadczenie, które jest umocnieniem i do którego warto wracać wtedy, kiedy przeżywamy trudności, zwątpienia albo po prostu Bóg wydaje nam się daleki – mówił kapłan. W dalszej części homilii o. Jan wskazał, że w przypadku św. Jana Pawła II to doświadczenie Bożej miłości sprawiło, że choć spotkało go wiele cierpień, osiągnął tak wiele.– Jeśli masz już doświadczenie Pana Boga albo jeszcze Go szukasz, to nie bój się, zaryzykuj, żeby z Panem Bogiem móc przeżyć coś więcej. Skorzystaj z takich momentów jak ten teraz, tutaj w Iławie, żeby swoją relację z Panem Bogiem jeszcze bardziej umacniać, przeżywać; poczuć, że On cię prowadzi i rzeczywiście jesteś dla Niego ważny, ważna – tłumaczył o. Jan.
Oblat zaprosił młodych do uczestnictwa w rekolekcjach powołaniowych, żeby mogli poznać bliżej życie misjonarzy i sióstr służebniczek. – Trzeba zobaczyć, czy taka opcja na życie – kapłańskie, zakonne – nie jest opcją dla ciebie. To nie jest opcja, której trzeba się bać – przekonywał, wyjaśniając, że powołanie jest darem od przyjaciela. – A przyjaciel, kiedy ci coś daje, to dobrze wie, że jest to po to, żeby twoje życie było piękne, żeby cię uszczęśliwić. Nie bój się tego daru, ale przyjmij go w wielkim zaufaniu Panu Bogu – tłumaczył kapłan i dodał, że rekolekcje powołaniowe są po to, żeby odważyć się pytać Pana Boga: „Jaka jest moja droga?”. – Drodzy młodzi, Chrystus was posyła jako przyszłych cudownych mężów, jako przewspaniałe żony, mamy. Chrystus was posyła może jako siostry zakonne, może jako oblatów. Chrystus was posyła, żebyście po tym Zjeździe NINIWY w Iławie byli Jego świadkami. Idźcie wszędzie tam, gdzie jesteście, i „głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mk 16,15) – podsumował kapłan.
Otwartość mieszkańców Iławy
Osoby, które wzięły udział w Zjeździe NINIWY w Iławie, z oblacką wspólnotą są najczęściej związane już od kilku lat. Dla Karola, który przyjechał z Katowic, był to czwarty zjazd. – Pociąga mnie atmosfera, która panuje we wspólnocie. Spotkania, w czasie których najważniejsza jest formacja, są na luzie. Tu możemy odnaleźć połączenie wartości religijnych i towarzyskiej atmosfery – mówi Karol. – To, co usłyszałam w czasie konferencji, bardzo mi pomogło. Umocniło moją wiarę. Wiele dowiedziałam się o nauczaniu św. Jana Pawła II, a to bardzo ważne. Ze wstydem muszę przyznać, że sądziłam, iż nieźle je znam. Przyjechałam tu i przekonałam się, że tak nie jest – opowiada Karolina. Dodała, że jeszcze jakiś czas temu nie była świadoma, jak ciekawe mogą być takie wydarzenia religijne. W Iławie także bardzo dobrze nauczyła się tańczyć belgijkę.
W listopadzie do Iławy przyjechało 318 osób z oblackich parafii, a łącznie w zjeździe wzięło udział ponad 350 osób. Przyjezdni zamieszkali u rodzin. – Dzięki tej otwartości dzieje się bardzo dużo dobra. Otwartość młodych jest otwartością na Boga. Budujące są te spotkania, będziemy je w sobie nosić – powiedział odpowiedzialny za zjazd o. Tomasz Maniura OMI podczas niedzielnej Mszy św. Zjazd NINIWY w Iławie odbył się po raz trzeci. •
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się