Msza św. pogrzebowa ks. kan. Wiesława Rodzewicza sprawowana była w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Stagniewie.
W czasie czytań mszalnych szczególnie wybrzmiały dziś słowa, które Pan Jezus skierował do swoich uczniów: "Tam, gdzie ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś mi służy, uczci go mój Ojciec". - Wybraliśmy te czytania, gdyż właśnie wczoraj rozpoczęliśmy okres Adwentu. A życie księdza Wiesława nie było czym innym, jak właśnie Adwentem - mówił w homilii bp Józef Wysocki.
Jak zwracał uwagę, Adwent jest oczekiwaniem na spotkanie z Panem Jezusem. - Ks. Rodzewicz nie żył dla siebie, ale ofiarowywał siebie innym. Pokazywał im Chrystusa. Bo nikt z nas nie żyje dla siebie i nie umiera dla siebie - mówił bp Wysocki. - Ksiądz Wiesław był wierny Bogu. Dziś dziękujemy za całe jego życie, jego posługę, zaangażowanie, za umiłowanie wspólnoty Kościoła i służbę w misji Kościoła - dodawał.
W uroczystościach pogrzebowych wzięła udział rodzina księdza kanonika, przyjaciele, parafianie oraz kapłani. Ks. Wiesław Rodzewicz spoczął na cmentarzu komunalnym Dębica w Elblągu.