Tym razem młodzi z diecezji elbląskiej spotkali się w parafii pw. bł. Jerzego Matulewicza w Pasłęku.
Grudniowe czuwanie poprowadził ks. Piotr Olechowski, duszpasterz młodzieży dekanatu Miłomłyn. W czasie konferencji skupił się na zagadnieniu miłości do siebie samego, płynącej z przyjęcia miłości Bożej.
- Bardzo często próbujemy zmienić w sobie wiele rzeczy od zaraz - zwrócił uwagę kapłan. Człowiek, podejmując pracę nad sobą, bardzo często zaczyna zajmować się wszystkim naraz. Nie koncentruje się na jednej, najważniejszej sprawie, rzeczy, której nie lubi w sobie najbardziej, grzechu. - To powoduje, że bardzo szybko rezygnuje, bo nie widzi efektów - tłumaczył.
Jednak nikt nie powinien oczekiwać, że te efekty zobaczy za chwilę. - Bóg nie zmienia człowieka jak za dotknięciem magicznej różdżki. Bóg człowieka kształtuje, szlifuje jak diament. Diament jest najtwardszym pierwiastkiem na ziemi i nie da się go się wyszlifować w bardzo krótkim czasie. To musi trwać, tak samo Bóg czyni z nami- zaznaczył duszpasterz.
W dalszej części konferencji kapłan mówił, że dla Jezusa nie ma znaczenia wygląd zewnętrzny człowieka. - Dla Niego superważne jest to, jak ty wyglądasz w środku. I On w ten sposób, chce popatrzeć na ciebie. Nie przez pryzmat twoich zewnętrznych przymiotów, tylko przez to, jaki jesteś wewnątrz. I o tym Pan Jezus mówi w czasie sakramentu pokuty i pojednania. Właśnie wtedy Jezus człowieka podnosi i składa. Pozwala mu doświadczyć swojej miłości, a jeżeli człowiek doświadczy Bożej miłości, to tą miłością może obdarzyć siebie - podkreślił ks. Piotr.
W czuwaniu wzięło udział ok. 250 młodych z diecezji elbląskiej. W czasie kilkugodzinnego czuwania wysłuchali konferencji, trwali na adoracji Najświętszego Sakramentu, przystąpili do sakramentu pokuty i pojednania. Nie zabrakło wspólnego śpiewu, był również czas na rozmowy w czasie grup dzielenia i posiłku. Kulminacyjnym punktem, modlitewnego spotkania była Msza św.