Rodzina, przyjaciele, kapłani i wierni odprowadzili dziś na wieczny spoczynek ks. Mieczysława Józefczyka.
Arcybiskup Edmund Piszcz, biskup senior archidiecezji warmińskiej, przewodniczył Mszy św. pogrzebowej ks. inf. Mieczysława Józefczyka, która odbyła się dziś w katedrze św. Mikołaja. W nabożeństwie uczestniczyli krewni zmarłego kapłana, biskupi, księża, osoby konsekrowane, przyjaciele i parafianie.
- Bóg, honor, ojczyzna. Te trzy słowa znamionowały całe jego kapłańskie życie - mówił na wstępie Eucharystii abp Piszcz. - Dziś polecamy to życie Bogu i ufamy, że za trudy pracy na tej ziemi przyjmie go do wiecznej szczęśliwości.
Homilię wygłosił biskup elbląski, ks. dr Jacek Jezierski. - Nikt nie żyje dla siebie i nie umiera dla siebie - podkreślał. Przypominając życiorys zmarłego kapłana, biskup Jezierski wielokrotnie wskazywał na to, że według takiej właśnie dewizy obracała się posługa kapłańska księdza Józefczyka. - Jego posługiwanie kapłańskie toczyło się w trudnym kontekście dziejowym. Był to czas PRL-u, a później transformacji ustrojowej i początek III RP - przypominał.
Jak zwracał uwagę, w tym czasie zawsze mógł on liczyć na wsparcie swoich parafian, ale i elbląscy wierni zawsze znajdowali pomoc u ks. Mieczysława.
- Dziś księga doczesnego żywota księdza Mieczysława Józefczyka jest już zamknięta, dlatego też jako wspólnota wiary i modlitwy powierzamy osobę zmarłego Jezusowi Chrystusowi - kapłanowi - podkreślał.
Ksiądz Mieczysław Józefczyk zmarł 25 grudnia 2019 roku. Spoczął na cmentarzu "Dębica" w kwaterze kapłańskiej.