Ruch Młodzieży Salwatoriańskiej zorganizował modlitwę w intencji trapionej pożarami Australii.
Ruch Młodzieży Salwatoriańskiej zorganizował 7 stycznia "Adorację dla Australii". Wspólnie z parafianami młodzi zgromadzili się w kościele św. Brata Alberta w Elblągu, aby prosić o pomoc dla kraju trawionego przez gigantyczne pożary.
- Przychodzimy dziś tutaj, bo Ty tutaj jesteś, Panie Jezu. Jesteśmy tutaj, bo chcemy Cię prosić w intencji Australii, która doświadcza teraz ogromnego cierpienia. A Ty jak nikt inny wiesz, czym są ból, cierpienie i beznadzieja - mówił podczas adoracji ks. Rafał Główczyński SDS. - Panie Jezu, Ty najlepiej wiesz, ile istnień straciło już tam życie. Ty najlepiej wiesz, jak przerażające to jest. Ty wiesz, jak bardzo przestraszeni, zmęczeni i cierpiący są wszyscy ci, którzy teraz to przeżywają - podkreślał kapłan.
Zgromadzona młodzież i wierni w swoich modlitwach prosili, aby ustały klęski, które dotykają teraz tamten kontynent. - Prosimy cię, abyś zesłał deszcz. Chcemy Cię prosić o siły dla walczących z żywiołem. Pragniemy Cię prosić o potrzebne siły dla wszystkich, którzy przed tym żywiołem uciekają. Prosimy o powrót zdrowia dla rannych. Chcemy też wołać o wsparcie dla tych, którzy stracili tam swoich bliskich. Jesteśmy też tu po to, by Cię prosić o ocalenie każdego istnienia - wzywała młodzież.
Pożary buszu trawią Australię już od kilku miesięcy. Zginęło w nich już ponad 20 osób, spłonęło 2 tysiące domów. Ewakuowano dziesiątki tysięcy ludzi. Najwięcej szkód ogień wyrządził w stanach Nowa Południowa Walia oraz Wiktoria. W minionych dniach na terenach objętych pożarami spadło trochę deszczu, ale meteorolodzy prognozują, że panujące w kraju wysokie temperatury na razie nie ustąpią.