W Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Elbląskiej odbyły się dziś nieszpory ekumeniczne.
Nabożeństwo zorganizowano w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
- To jest bardziej spotkanie przyjaciół niż formalna procedura. Nikt nas nie przymuszał, żeby tu być. Nie mamy z tego tytułu żadnych nagród ani przywilejów. Zależało nam na tym, aby się spotkać i wspólnie pomodlić - mówił w czasie kazania pastor Wojciech Gajewski z Kościoła zielonoświątkowego.
Kaznodzieja wyrażał przekonanie, że taki bardzo osobisty i naturalny wyraz dzisiejszego spotkania pokazuje, że chrześcijanom bez względu na wyznanie zależy na tym, aby pomimo wielu różnic i tego, że w wielu aspektach znajdujemy się po różnych stronach, wskazywać na to, że ciągle płyniemy tej samej łodzi. - Jest to ta sama łódź, ponieważ mamy tego samego patrona w osobie Jezusa Chrystusa. Mamy w Nim naszego najważniejszego kapitana - wskazywał.
W czasie tegorocznego tygodnia ekumenicznego bardzo wyeksponowany jest symbol łodzi. Dzisiejsze czytania opowiadały o łodzi, na której płynął św. Paweł, a która miotana burzą trafiła na Maltę. - Niewątpliwie żyjemy w świecie, który ogarniają burze. Nie trzeba być politykiem ani prorokiem, aby to zauważyć. W takim świecie Chrystus kieruje do nas słowo i mówi: "Nie bój się" - zwracał uwagę pastor Gajewski.
Całość artykułu w "Gościu Elbląskim" nr 5.