To im w duszy grało w okresie bożonarodzeniowym.
Kolędnicy to przebierańcy, którzy w okresie bożonarodzeniowym chodzili po wsiach od domu do domu z życzeniami pomyślności w nowym roku.
Chcąc podtrzymywać tę tradycję grupa wokalno-teatralna „Co nam w duszy gra...” z Zespołu Szkół w Jegłowniku w styczniu po raz kolejny wyruszyła z kolędowaniem po miejscowości.
Grupę tworzą uczniowie klasy VIII, a ich opiekunką jest Dorota Fiedor, wychowawczyni. Kolędnicy, którzy wędrowali przez Jegłownik, wyglądali jak tradycja każe. Byli pasterze, Trzej Królowie, muzykanci. Nieśli maszkary, którymi „straszyli” widzów. Szedł również gwiazdor, czyli kolędnik z gwiazdą ruchomo umocowaną do drzewca. Młodzi aktorzy życzenia noworoczne składali wierszem i śpiewem, a całemu widowisku towarzyszyła atmosfera ogólnej wesołości i serdecznego przyjęcia przez mieszkańców wsi. Podobnie jak każdego roku grupę z radością przyjął ks. Mariusz Ostaszewski, proboszcz.
– Jestem dumna z mojej wyjątkowej młodzieży, która niestety już za kilka miesięcy opuści mury Zespołu Szkół w Jegłowniku i rozpocznie edukację na wyższym szczeblu. To naprawdę wspaniali, wartościowi młodzi ludzie – mówi Dorota Fiedor. Nauczycielka zaznacza, że to nie jedyna taka artystyczna aktywność uczniów klasy VIII. Kilka miesięcy temu młodzież włączyła się w obchody dożynek gminnych i we współpracy z Radą Rodziców przygotowała przedstawienie mikołajkowe dla młodszych kolegów i koleżanek.
– Pięknie jest to, że w dobie dominacji świata wirtualnego, ci młodzi ludzie czerpią satysfakcję ze zrobienia czegoś dla innych i po prostu z przebywania ze sobą – zauważa.