W inicjatywie z roku na rok bierze udział coraz więcej osób.
Już po raz czwarty w Elblągu odbył się Bieg Tropem Wilczym. Ta najpopularniejsza inicjatywa upamiętniająca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych co roku odbywa się w parku Bażantarnia.
Jak przypominają organizatorzy, głównym celem biegu jest oddanie hołdu żołnierzom polskiego podziemia antykomunistycznego działającego w latach 1944–1963 w obrębie przedwojennych granic RP, a także popularyzacja biegania jako najprostszej formy ruchu oraz promocja aktywności fizycznej i zdrowego stylu życia. Z roku na rok inicjatywa przyciąga coraz więcej uczestników. Coraz częściej są to całe rodziny z dziećmi. Dlatego też w tym roku przygotowano także specjalny dystans dla Biegu Malucha. Najmniejsi z biegaczy, którzy podążali 1 marca Tropem Wilczym, mieli do pokonania 196,3 metra, a najmłodszy wśród nich miał zaledwie 1,5 roku.
– Przychodzę na ten bieg z synem, przede wszystkim po to, aby się dobrze bawić, ale także, by opowiedzieć mu trochę o naszych bohaterach – mówi pan Tomasz. – Bez zrozumienia historii żołnierzy niezłomnych nie będziemy w stanie dobrze zrozumieć także tych bliższych nam dziejów – dodaje.
W tym roku oprócz zwyczajowego dystansu 1963 metrów, który upamiętnia datę śmierci ostatniego z wyklętych Józefa Franczaka, organizatorzy elbląskiej wersji Tropem Wilczym przygotowali także bieg na 10 km.