Prawdziwie Wielki Post

Msza św. "dziecięca" to w każdej parafii nabożeństwo wypełnione śpiewem naszych pociech, ich radością i entuzjazmem. Nie inaczej jest w parafii św. Rafała Kalinowskiego w Elblągu. W czasie Eucharystii dla najmłodszych świątynia pęka w szwach, trudno jest znaleźć wolne miejsce, a przyjemna atmosfera udziela się wszystkim.

Dziś ta sama Msza św. wyglądała zgoła odmiennie. Kilkanaście osób, rozrzuconych w świątynnych ławkach, wyraźnie przytłoczonych kryzysowymi zarządzeniami. Dzieci brak.

W czasie homilii ks. Marcin Dopierała podkreślił, że taka sytuacja jest zrozumiała i wyraził aprobatę dla wszystkich, którzy stosują się do zarządzeń władz państwowych i kościelnych.

- Wierzę, że przez ten trudny czas Pan Bóg sprawi, że człowiek na nowo zapragnie Eucharystii. Bo ona wielu z nas coraz bardziej powszednieje - zwracał uwagę kapłan. Jak podkreślał, obecna sytuacja, pomimo wielu różnych trudności i ograniczeń, może służyć temu, aby ponownie zbliżyć się do Boga.

- To jest prawdziwy Wielki Post - podkreślał kapłan. - Ale czy ja w nim szukam Pana Boga? Czy umiem go szukać, kiedy rozliczne media nieustannie próbują wywołać we mnie strach? - pytał wiernych. - Oczywiście, że trzeba się chronić. Chronić siebie, swoje rodziny i bliskich. Ale wierzymy, że Pan jest Bogiem Wszechmocnym i przede wszystkim wlewa w nasze serca nadzieję - podsumowywał.