10. rocznica katastrofy smoleńskiej

W czasie obchodów 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej pod krzyżem katyńskim na elbląskiej Agrykoli będzie pusto.

Obchody rocznicowe katastrofy smoleńskiej także w Elblągu gromadziły tłumy. W czasie 10. rocznicy tego wyjątkowego wydarzenia z najnowszej historii Polski, pod krzyżem katyńskim na Agrykoli będzie pusto. Niemniej jednak musimy cały czas pamiętać o tych, którzy zginęli jadąc oddać hołd polskim żołnierzom pomordowanym w Katyniu, oraz o tym co działo się tuż po tej katastrofie.

- Nosimy w pamięci ich twarze, niektórych znaliśmy osobiście, innych z mediów. Większość osób, które zginęły, była powszechnie znana. Nie byli nam obcy - znaliśmy ich poglądy, wypowiedzi, drogę życia i miejsce w życiu publicznym. Śmierć 96 osób na lotnisku pod Smoleńskiem pozostaje ogromną stratą dla naszej ojczyzny - mówił ks. dr Jacek Jezierski, biskup elbląski, w czasie obchodów w 2018 roku.

W czasie jednej z uroczystości rocznicowych Marek Pruszak, ówczesny przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu, przypomniał, że najmłodszą ofiarą katastrofy smoleńskiej była 22-letnia stewardessa Natalia Januszko z 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, studentka II roku Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. - Uśmiechnięta, odważna, piękna dziewczyna. Pochowano ją z honorami na warszawskich Powązkach. W jej grobie - po ekshumacji - znaleziono szczątki pięciu innych osób - powiedział.

Jak przypominał takie przypadki profanacji ciał ofiar zdarzały się także jeszcze w wielu innych przypadkach. - W trumnach znaleziono również butelki, worki foliowe, rękawiczki sanitarne. Czy chcieli w ten sposób poniżyć naród polski? - pytał samorządowiec. - Ciała osób zmarłych trzeba traktować z szacunkiem, kimkolwiek by byli. Tak my traktujemy chociażby ciała żołnierzy Armii Radzieckiej na cmentarzu tuż obok - podkreślał.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..