Coraz więcej miast podejmuje działania, by wspomóc mieszkańców w walce z wirusem.
W związku z wchodzącym dziś życiem nakazem zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych coraz więcej miast chce pomóc swoim mieszkańcom w jego egzekwowaniu. Wczoraj informowaliśmy o działaniach władz Kwidzyna i Iławy, które przygotowały kilkadziesiąt tysięcy wielorazowych maseczek i rozprowadzały je za darmo. Dziś z podobnymi inicjatywami wystąpiły Malbork i Pasłęk.
Urząd Miasta Malborka dostarcza je mieszkańcom do domów. Jak wyjaśniają włodarze, wciąż oczekują na partię odzieży chroniącej twarz w ramach programu "Maseczka dla Polski". W związku z tym, że ten transport jeszcze nie nadszedł, urzędnicy kupili je gdzie indziej. W pierwszym zamówieniu udało się zdobyć 30 tys. maseczek. Podobnie jak w innych miastach będą to bawełniane maseczki wielokrotnego użytku.
Władze przypominają, że dostarczone maseczki muszą przed pierwszym użyciem zostać wyprane w temperaturze minimum 60 stopni przez 30 minut i wyprasowanie przed pierwszym użyciem żelazkiem w temperaturze do 120 stopni, bo w wyższej może ulec zniszczeniu.
Z kolei w Pasłęku zamówione maseczki ochronne będą przekazywane dla najbardziej potrzebujących mieszkańców. W pierwszej kolejności mają one trafić do osób z grupy ryzyka, czyli seniorów i innych osób podatnym na zakażenia. Pasłęczanie, którzy nie posiadają maseczek i nie mają możliwości ich zakupienia, mogą je odebrać w punkcie odbioru zorganizowanym przed Urzędem Miejskim w Pasłęku.