W tym roku Lednicę przeżyć będziemy mogli w rodzinnym gronie.
Gdyby w ubiegłym roku, na zakończenie XXIII Spotkania Młodych Lednica 2000, ktoś powiedział: "Za rok to spotkanie będzie wyglądało zupełnie inaczej. Spędzimy je w domu", z pewnością większość uczestników potraktowałaby to jako żart... Tymczasem pandemia koronawirusa wymusiła przeniesienie wielu wydarzeń do internetu, także tego, które 6 czerwca powinno odbyć się na Polach Lednickich.
Ksiądz Marek Piedziewicz, diecezjalny duszpasterz młodzieży, Lednicę w trybie online odczytuje jako szansę, by poznać to wydarzenie na nowo, przestać myśleć szablonowo. - Zachęcam do zaproszenia przed ekran rodziców czy rodzeństwa. Wielu z nich nigdy nie miało okazji do wzięcia udziału w spotkaniu lednickim. Warto więc opowiedzieć im o tym, czym jest Lednica oraz czego udało ci się doświadczyć tam podczas minionych spotkań - mówi.
Ksiądz Marek zachęca, żeby w modlitwach lednickich uczestniczyć z konkretną intencją - może o wiarę dla niewierzących przyjaciół, o zdrowie dla chorych czy siły duchowe i psychiczne dla przygniecionych ciężarem obecnych ograniczeń...
Od kilku lat spotkania lednickie są bardzo bliskie Martynie. W tym roku będzie ono szczególne, bo odbędzie się 2 dni przed rozpoczęciem matur. - Jako tegoroczna maturzystka planuję spędzić ten dzień, modląc się o dar mądrości, który w tym okresie szczególnie się przyda, oraz o bezpieczeństwo wszystkich podchodzących do egzaminu - opowiada.
Choć tegoroczne spotkanie przeniosło się do mediów społecznościowych, jego organizatorzy zadbali, by jak najbardziej przypominało te z minionych lat. Wybrano hasło spotkania: "Cały Twój", nagrano nową piosenkę - "Oddaję siebie", a także przygotowano symbol - w tym roku jest to szkaplerz z wizerunkiem Matki Bożej Lednickiej. Podobny jest także program wydarzenia - rozpocznie się ono o godz. 15 Koronką do Miłosierdzia Bożego, a zakończy symbolicznym przejściem przez Bramę III Tysiąclecia po godz. 22.
- Moja była katechetka zamówiła szkaplerze będące symbolem #Lednicawdomu. Niestety, przez własną nieuwagę przegapiłam pierwsze zamówienie, ale liczę, że jeszcze uda mi zdobyć tegoroczny symbol - opowiada Martyna, podkreślając zaangażowanie katechetów w przygotowanie Lednicy na miejscu. - Ta Lednica będzie inna niż wszystkie, ale wierzę, że duchowo też możemy się łączyć! - ocenia tegoroczna maturzystka.