Nad Jeziorakiem w Iławie odbył się pokaz klasycznych samochodów.
Królowa szos powojennej Polski - warszawa, wyścigowa wersja samochodu każdego Polaka, czyli "malucha", jego większy brat fiat 125p, ale też amerykańskie krążowniki i muscle cary oraz pojazdy wojskowe, aż po volkswagena "ogórka" w kolorze... szachownicy - to tylko niektóre z klasycznych samochodów, jakie można było obejrzeć odwiedzając Iławę. Na rynku przy kinoteatrze "Pasja" odbył się 18 lipca pokaz pt. "Legendy motoryzacji w Iławie", na który przybyły tłumy chętnych.
Na tej imprezie, przygotowanej przez iławskie centrum kultury, stawili się zarówno pasjonaci czterech kółek, ale także wszyscy, którzy lubią wspominać, oraz całe rodziny z dziećmi. Fani historii motoryzacji mieli liczne okazje do wielu pamiątkowych zdjęć i rozmów z tymi, którzy tę pasję dzielą. Wszystkie zaprezentowane na pokazie klasyki były w pełni sprawne, o czym można było przekonać się oglądając paradę pojazdów ulicami miasta.
- No cóż, trochę hałasuje i dymi. Ale pamiętajmy, że Amerykanie w tamtym czasie nie specjalnie przejmowali się ekologią - śmieje się właściciel klasycznego chevroleta camaro. - Ale za to jakie to są przyjemne hałasy i zapachy - dodaje.