To była doskonała okazja, by podzielić się swoją pasją, powspominać, ale też poznać te niezwykłe maszyny.
Królowa szos powojennej Polski – warszawa, wyścigowa wersja samochodu każdego Polaka, czyli malucha, jego większy brat fiat 125p, ale też amerykańskie krążowniki i „muscle cary” oraz pojazdy wojskowe czy volkswagen „ogórek” w kolorze... szachownicy – to tylko niektóre z klasycznych samochodów, jakie można było obejrzeć, odwiedzając Iławę 18 lipca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.