W 76. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego w Elblągu pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego odbyły się rocznicowe uroczystości.
Podobnie jak w wielu miejscach Polski, także w Elblągu dziś punktualnie o godz. 17 zawyły syreny, a mieszkańcy zatrzymali się na chwilę zadumy. Kombatanci, przedstawiciele władz, żołnierze, młodzież, rodziny z dziećmi oraz kibice zebrali się pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego, aby uczcić 76. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego.
- Powstanie warszawskie jest dla nas ważne, z każdym rokiem coraz ważniejsze i ma wpływ na naszą narodową świadomość - mówił w czasie obchodów Ireneusz Ziemiński z elbląskiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Jak przypominał, rocznica wybuchu tego zrywu była przez wiele lat komunizmu jedyną datą świętowaną spontanicznie przez Polaków. - Moc powstania warszawskiego wynika z tego, że było ono wielkim wybuchem odwiecznego polskiego dążenia do wolności, które determinowało jego uczestników do czynów pełnych heroizmu i bohaterstwa - przypomniał.
Uczestnicy obchodów podkreślają, że nie wyobrażają sobie być 1 sierpnia gdzie indziej, niż w miejscu upamiętnienia uczestników warszawskiego powstania. - To dla mnie sprawa bardzo osobista, dotykająca wręcz kwestii duchowych - mówi pani Barbara, uczestniczka uroczystości. - Za każdym razem gorąco przeżywam każdą rocznicę, wzruszam się na samą myśl o bohaterstwie mieszkańców Warszawy w tamtych wyjątkowych dniach - podkreśla.