Z opóźnieniem związanym z epidemią koronawirusa z Iławy wyruszyła Ekstremalna Droga Krzyżowa.
Ponad pięćdziesięciu uczestników wzięło udział w tegorocznej przełożonej ze względu na pandemię Ekstremalnej Drodze Krzyżowej, która odbyła się w Iławie. 18 września po Mszy Świętej w Kościele pw. Niepokalanego Poczęcia NMP (Biały Kościół) w Iławie, uczestnicy wyruszyli w liczącą 40 kilometrów nocną wędrówkę. Hasłem tegorocznej edycji są słowa "Droga Przebaczenia".
Jak przypominają organizatorzy, celem EDK jest doświadczenie trudu czyli opuszczenie swojej strefy komfortu, doświadczenie i przełamywanie swoich ograniczeń. Równie ważne jest milczenie. Uczestnicy pokonują swoją drogę krzyżową w ciszy oraz samotności. Przebywanie w pojedynkę, oderwanie od świata, skupienie to okazja do stworzenia przestrzeni na spotkanie z Bogiem.
EDK to wydarzenie duchowe, a nie tylko religijne. Dotyka duszy i dlatego dotyczy każdego człowieka. "Na EDK nie pytamy się, czy ktoś chodzi do kościoła, czy jest religijny, albo nie. To nie jest ważne. Ważne jest nie to kim jesteś, ale to, kim możesz się stać. To wyzwanie dla ludzi, którzy szukają w życiu czegoś więcej - sensu i nowego pomysłu na siebie" - przypominają organizatorzy.
W tym roku trasa z Iławy wiodła m.in. przez Dziarny, Dół, Radomno i Katarzynki. Podczas 40 kilometrowej wędrówki suma podejść wynosiła niemal 400 metrów. Pokonanie iławskiej EDK zajmowało ok. 10 godzin.