Październik zmierza ku końcowi. Pamiętajmy o Różańcu. Nie tylko w tym miesiącu.
Kardynał Stefan Wyszyński mówił, że Różaniec jest łańcuchem bezpieczeństwa na stromej skale szczytów. To modlitwa pełna bogactw, nie tylko do odmawiania w październiku.
Dla tych, którzy podejmują się tej modlitwy, jest ona wielkim wyzwaniem. Tym, co na początku wydaje się ich zniechęcać, jest monotonia i powtarzalność. Z czasem jednak Różaniec staje się nieodłącznym elementem codzienności. - Niegdyś z niechęcią odmawiałam Różaniec, bo zwyczajnie wydawał mi się nudny. Po wielu próbach nie sądziłam, że tak go pokocham. Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że dojrzałam do tej modlitwy - mówi Nikola Furmańska. - Od małego Różaniec był modlitwą znaną mi i przeze mnie praktykowaną, jednak pełne zrozumienie i umiłowanie go przyszło do mnie na pielgrzymce pieszej na Jasną Górę. Mimo że nie jest to najłatwiejsza forma modlitwy, bo wymaga wytrwałości i skupienia, to przynosi ogromne owoce - przyznaje Zuzanna Omieczyńska.
Różaniec jest modlitwą kontemplacyjną. Ojciec Święty Jan Paweł II w liście apostolskim Rosarium Virgins Mariae wskazał na Maryję jako na niedościgniony wzór kontemplacji Chrystusa. Wierni, odmawiając tajemnice Różańca, zagłębiają się w życie samego Jezusa.
Rozważane tajemnice rzucają światło na nasze życie. Jest to droga, na której towarzyszy nam Maryja. - Ona jest obecna od samego początku Różańca; w scenie zwiastowania, do ostatniej tajemnicy - ukoronowania na Królową Nieba i Ziemi. Maryja jest wierna swojemu „Fiat”, nie wycofując się z niego nawet pod krzyżem. Ona pokazała nam, jak przeżyć życie w sposób doskonały - zauważa Zuzanna. - W żadnej innej modlitwie nie pochylam się tak bardzo nad wydarzeniami z życia Jezusa, jak podczas Różańca - dodaje Nikola.
Wytrwałe odmawianie tej modlitwy przemienia życie. - Szczególnymi owocami odmawiania Różańca są wysłuchane prośby moich przyjaciół. Zdarza się, że poproszą mnie o modlitwę w danej intencji, a ja zaraz oddaję je naszej Mamie, Maryi. Niesamowite jest to, że po pewnym czasie dostaję odpowiedź zwrotną z prośbą o dalszą modlitwę. Często też nie zostaję wysłuchana w danej intencji, ale to mówi mi, że nie potrzeba mi tego w danym momencie. Modlitwa różańcowa uczy mnie cierpliwości i oddania się woli Pana Boga. Jest podporą, a zarazem drabiną, która pomaga mi się piąć do Boga i pokonywać życiowe trudności - zaznacza Nikola.
Październik powoli upływa, jednak warto poświęcić modlitwie różańcowej cały rok. - Różaniec nie jest łatwy, ale ważne, by się nie zniechęcać. Najlepszą zachętą do praktykowania go jest przypomnienie, że Maryja za każdym razem, kiedy objawia się ludziom w różnych miejscach świata prosi, byśmy jak najczęściej modlili się Różańcem - kończy Zuzanna.