Na placu katedralnym w Elblągu wierni modlili się w intencji dzieci poczętych.
Grupa wiernych zgromadziła się 2 listopada pod katedrą św. Mikołaja w Elblągu. Zachowując odstępy i nakaz zasłaniania twarzy, elblążanie zebrali się, aby modlić się w intencji dzieci, które zmarły w wyniku aborcji.
Organizatorzy wydarzenia podkreślali, że nie mogą być obojętni. – Naszą odpowiedzią jest modlitwa, duchowa krucjata – środek dostępny każdemu z nas – mówił Marek Wąsowski, jeden organizatorów. Zgromadzeni odmówili wspólnie Różaniec.
– Jednocześnie nasza modlitwa musi być publiczna, jeśli chcemy, aby była zadośćuczynieniem za publiczne propagowanie aborcji – dodał. – Ponadto, jak uczy święty Ludwik Maria Grignion de Montfort, modlitwa publiczna jest bardziej skuteczna od modlitwy indywidualnej dla zyskania Bożego miłosierdzia. Z tego powodu Kościół popiera ją we wszystkich katastrofach i powszechnych klęskach.
Pani Maria, uczestniczka modlitwy, mówi, że udział w takim wydarzeniu przynosi pokój w sercu. – A to dlatego, że nie gromadzimy się, aby być przeciw komuś czy czemuś. Po prostu chcemy być razem, aby pokazać, że jesteśmy za życiem – podsumowuje.