Na obecne warunki lepszy niż sanie okazał się pick-up.
Każdego roku dzieci spotykały się przed Gminnym Ośrodkiem Kultury i Sportu, aby wspólnie przywitać przybywającego do niego św. Mikołaja.
– Doroczną tradycją był także konkurs plastyczny, który rozstrzygaliśmy w czasie spotkania ze świętym Mikołajem – wyjaśnia Elżbieta Grzybowska z GOKiS w Starym Polu. – W tym roku postanowiliśmy, że nasz Mikołaj dotrze indywidualnie do każdego dziecka. – Wcześniej musieliśmy wybierać spośród blisko 200 prac, w tym roku przyszły 32. Ale biorąc pod uwagę czas i sytuację, w jakiej się znajdujemy, także taki wynik cieszy – wyjaśnia E. Grzybowska.
Dlatego też święty z prezentami mógł wyruszyć i dotrzeć do każdego z uczestników konkursu. Przemierzając ulice gminy Stare Pole swoim wyjątkowym pojazdem, docierał pod drzwi każdego z laureatów, wywołując uśmiech na twarzach domowników. Święty nie skąpił także podarunków i ciepłych słów wszystkim spotkanym po drodze mieszkańcom gminy. Co roku także św. Mikołaj przybywał na zabawę innym, oryginalnym pojazdem, dlatego też w tym roku nie mogło być inaczej. Lepszy niż sanie na bezśnieżną aurę okazał się udekorowany świątecznymi ozdobami pick-up.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się