Naprawdę piękne są chwile, kiedy możemy uszczęśliwić tych, którzy nie mieli tyle szczęścia co my i jest im dziś bardzo ciężko – podkreśla Oliwia.
Z inicjatywy Fundacji Małych Stópek po raz kolejny w całej Polsce odbyła się akcja Paczuszka dla Maluszka. Przyłączyły się do niej również parafie diecezji elbląskiej.
Już w pierwszą niedzielę Adwentu w bocznej nawie katedry św. Mikołaja w Elblągu stanęła choinka przyozdobiona bombkami z informacją o akcji. Zainteresowanie inicjatywą było bardzo duże. Wierni zabierali ozdoby, zapoznawali się z zamieszczonymi na nich informacjami i przynosili prezenty od św. Mikołaja.
W parafii św. Józefa w Morągu akcja z kolei trwała do środy 16 grudnia. Tego dnia kapłani spakowali przekazane przez darczyńców prezenty i wysłali do Szczecina, gdzie mieści się siedziba fundacji. Prezent ważył ok. 200 kg... Paczuszka dla Maluszka to nie nowość dla mieszkańców Kwidzyna. Po raz kolejny wierni przynosili dary do kościoła św. Wojciecha. Podobnie jak w ubiegłym roku udział w akcji wzięli uczniowie i pracownicy Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 oraz Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. – Powinniśmy pomagać innym, a ja jako uczennica klasy mundurowej powinnam dawać dobry przykład. Lubię takie akcje i uważam, że są one potrzebne – mówi Oliwia, uczennica kl. II.
Dziewczynka była w grupie osób, które zajęły się pakowaniem prezentów w szkole i parafii. Jej zdaniem akcja się udała, co ocenia po liczbie przekazanych rzeczy. Darczyńcy najczęściej przekazywali pieluszki jednorazowe, herbaty, butelki, chusteczki nawilżone czy kosmetyki do kąpieli. Rzeczy te ks. Daniel Pałkowski z młodzieżą oraz przedstawicielami MOW (który podobnie jak rok temu odpowiadał za transport) przekazał do Domu Pomocy Społecznej Zgromadzenia Sióstr św. Jadwigi w Elblągu.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się