- Camino łączy ludzi, kształtuje poczucie, że jesteśmy ważnym ogniwem historii - mówi Tamara Frączkowska, miłośniczka szlaku jakubowego z Elbląga.
Rozpoczynający się właśnie w Kościele Rok św. Jakuba to doskonała okazja, aby poznać tradycję wędrowania drogą do grobu tego Apostoła, a nawet samemu na nią wyruszyć. - Szlak pielgrzymkowy Droga św. Jakuba (po hiszpańsku Camino de Santiago) oplata swoimi ścieżkami całą Europę. Od Litwy i Ukrainy, przez Polskę do Niemiec, Czech, Słowacji i dalej przez kolejne kraje aż do Hiszpanii - wyjaśnia Tamara Frączkowska z Elbląskiego Klubu Przyjaciół Pomorskiej Drogi św. Jakuba.
Jak wskazuje, pomimo że są one tak bardzo rozsiane po całym kontynencie, to wszystkie zmierzają w jednym kierunku. - Celem tej Drogi jest, położone w północno-zachodniej Hiszpanii, w prowincji Galicja, miasto Santiago de Compostela. To tam w przepięknej katedrze św. Jakuba, w srebrnej trumnie, pod głównym ołtarzem, spoczywają szczątki św. Jakuba Starszego Apostoła - mówi.
Jedna z Dróg św. Jakuba przebiega przez diecezję elbląską - to Pomorska Droga św. Jakuba. - Droga ta na terenie Polski zaczyna się w Braniewie i biegnie przez Tolkmicko, Frombork, Elbląg, Nowy Dwór Gdański do Niedźwiedzicy i dalej przez płn. Polskę, Niemcy, Francję wkracza do Hiszpanii - wylicza pani Tamara.
- Camino łączy ludzi, kształtuje poczucie, że jesteśmy ważnym ogniwem historii. Świadomość, że żyjemy w miejscu, przez które już 1000 lat temu wędrowali pielgrzymi do odległego Santiago de Compostela i wędrowanie ich śladami kształtuje w nas głębokie poczucie, że jesteśmy ważnym ogniwem tradycji chrześcijańskiej, kultury, historii i tożsamości europejskiej. Ponadto niezwykłe są jej walory poznawcze, historyczne, krajoznawcze, przyrodnicze. Drogi św. Jakuba znakowane są, w całej Europie, żółtymi muszelkami i żółtymi strzałkami - podsumowuje T. Frączkowska.
Więcej na ten temat w "Gościu Elbląskim" na 24 stycznia.