Młodzież oraz muzycy z parafii św. Rafała Kalinowskiego zaprosili dziś wiernych z tej wspólnoty na nabożeństwo śpiewanej Drogi Krzyżowej "Ślad losu". - Mijają pokolenia, zmieniają się scenariusze i horyzonty, a piętnaście stacji tej wyjątkowej Drogi Krzyżowej nadal rozbrzmiewa w sercach i sumieniach - mówił na wstępie nabożeństwa ks. Wojciech Zwolicki, proboszcz parafii. - Przyszły nowe Golgoty i nowe ślady losu Jezusa wpisujące się w nasze dni - dodawał.

Jak przypominał kapłan "Ślad losu" to nabożeństwo, które powstało w Wyższym Seminarium Duchownym Ojców Redemptorystów w Tuchowie. - Droga Krzyżowa Młodych, bo tak pierwotnie nazywało się to nabożeństwo, powstawała jak maleńkie ziarenko gorczycy w zaciszu tamtejszej kaplicy czy też w gwarze sal wykładowych - opowiadał.

Jak wspominał całość "Śladu losu" powstała w latach 80-tych, okresie szczególnym, kiedy to polskie społeczeństwo było bliskie wywalczenia wolności, o którą tak długo zabiegało. - Budziły się wtedy ogromne nadzieje i potencjały. Był wtedy z nami święty papież Jan Paweł II, który upraszał szczególne łaski na uciemiężony naród - dodawał.

- Ale także i dziś chcemy ukrywać się w Twoich ramionach, Panie Jezu. Dlatego radujemy się, że po raz kolejny w naszej parafii możemy przeżywać wspólnie Drogę Krzyżową "Ślad losu", w wykonaniu kolejnego pokolenia młodzieży naszej wspólnoty parafialnej - podsumowywał.