Caminowicze rozpoczęli gwiaździstą pielgrzymkę polskimi szlakami św. Jakuba.
W Roku św. Jakuba caminowicze planowali wyruszyć do Hiszpanii, by tam pielgrzymować i dojść do katedry w Santiago de Compostela.
- Przez pandemię nie jest to możliwe. Postanowiliśmy więc, jako przyjaciele Dróg św. Jakuba z całej Polski, bo tych dróg w Polsce jest prawie 7 tys. km, że zaczniemy gwiaździstą pielgrzymkę z różnych miejsc w kraju - mówi Tamara Frączkowska z Elbląskiego Klubu Przyjaciół Pomorskiej Drogi św. Jakuba.
Będą szli sztafetowo, kolejne grupy przekazywać będą sobie muszlę i księgę pielgrzyma. Planują dojść do katedry św. Jakuba w Zgorzelcu. Pierwsza grupa wyruszyła w sobotę 10 kwietnia z kościoła św. Jakuba Apostoła w Tolkmicku. Są to osoby związane z Elbląskim Klubem Pomorskiej Drogi św. Jakuba.
- Wyruszamy z pierwszego kościoła św. Jakuba, jaki znajduje się na polskim odcinku Drogi św. Jakuba - informuje T. Frączkowska.
Pierwszego dnia caminowicze pokonali 22 km i doszli do Próchnika. Planują wędrować raz w tygodniu, w soboty. Przed nimi 6 dni marszu. Do Gdańska dotrą najprawdopodobniej w połowie maja i tam w kościele św. Jakuba przekażą pielgrzymkowe akcesoria grupie, która wyruszy w kierunku Pelplina. - W roku jubileuszowym chodzi nam o poczucie wspólnoty - wskazuje T. Frączkowska.
Tuż przed wyruszeniem na Jakubowy szlak wędrowcom błogosławieństwa relikwiami świętego udzielił ks. Józef Grochowski, proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Tolkmicku. Idąc w kierunku Gdańska, pielgrzymi zatrzymają się jeszcze dwóch świątyniach pod wezwaniem św. Jakuba: w Tui i Niedźwiedzicy.