W sanktuarium w Stagniewie odbyły się dziś uroczystości ku czci św. Józefa Robotnika.
Jak co roku we wspomnienie św. Józefa Robotnika do sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej i św. Jana Pawła II w Stageniewie przybyli mężczyźni wraz ze swoimi rodzinami, aby prosić swojego patrona o opiekę. Po raz pierwszy nabożeństwa odbywały się przy kaplicy wzniesionej ku czci Oblubieńca Maryi Panny.
- Przeżywamy obecnie Rok Świętego Józefa oraz Rok Rodziny. I aby łaska tych wydarzeń nie została zmarnowana, konieczna jest odnowa naszych rodzin oraz tradycyjnego małżeństwa, które jest dziś ogromnie atakowane - mówił w homilii bp Józef Wysocki, kustosz sanktuarium. - Małżeństwo jest dziś przysypywane gruzem różnorodnych teorii i prądów filozoficznych, które są wprost przeciwko Bogu i przeciwko Ewangelii. Dlatego trzeba, aby dzisiejsza rodzina i dzisiejsze małżeństwo stały się nowymi, czystymi jak kryształ - wskazywał.
Dlatego, jak mówił biskup, niezbędne jest zwracanie się do Ducha Świętego. - Bo to Duch Święty czyni Kościół nowym, naprawdę nowym. Czyni go Kościołem radosnym, Kościołem, który niesie pokój, który niesie życie, niesie Ewangelię. I dlatego rodzina i małżeństwo, które jest tym najmniejszym Kościołem, wymaga takiej nieustannej troski i modlitwy - podkreślał.
Na zakończenie uroczystości w stagniewskim sanktuarium uczestnicy uroczystości zawierzyli siebie i swoje rodziny opiece św. Józefa.