Czym różni się wędrowanie po Szlaku Jakubowym od tradycyjnego pielgrzymowania w grupie?
Jest takie piękne powiedzenie: „Jeżeli chcesz poznać Boga – pielgrzymuj do Ziemi Świętej. Jeżeli chcesz poznać Kościół – pielgrzymuj do Rzymu. Jeżeli chcesz poznać siebie – pielgrzymuj do Santiago de Compostela” – mówi Lucyna Poduch.
Santiago de Compostela to miasto położone w zachodnio-północnej Hiszpanii, w regionie Galicja. W IX w., po odnalezieniu tam szczątków św. Jakuba, chrześcijanie z całego kontynentu zaczęli tam pielgrzymować, chcąc oddać hołd apostołowi. Te pielgrzymki ukształtowały szlak Camino de Santiago. Dzisiaj Drogą św. Jakuba pielgrzymują nie tylko chrześcijanie i nie tylko Europejczycy.
Lucyna Poduch, należąca do Elbląskiego Klubu Przyjaciół Pomorskiej Drogi św. Jakuba, wielokrotnie pieszo pielgrzymowała do Wilna i Lwowa oraz rowerem do Częstochowy. Wędrowała również jednym ze szlaków Camino de Santiago z Portugalii do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Zdążyła się przekonać, jak różne są to przedsięwzięcia. – Obie formy dają wspaniałą możliwość spotkania z Bogiem i z samym sobą. Jednak zdecydowanie różnią się między sobą – opowiada.
...w samotnej wędrówce możemy jednak doświadczyć zupełnie innych przeżyć. Łukasz Sianożęcki /Foto Gość