Najważniejsze, by nie stracić z oczu Jezusa Chrystusa.
Młodzi z diecezji elbląskiej spotkali się w piątek 18 czerwca w parafii św. Anny w Sztumie. Czuwanie poprowadził ks. Piotr Osiński OMI. Mówił o wspólnocie.
Rozpoczynając konferencję zaznaczył, że każdy z nas potrzebuje drugiego człowieka, chce tworzyć relacje. Sami czujemy się źle, taka jest nasza natura i tak stworzył nas Bóg. Wstępując do wspólnoty każdy człowiek ma swoje oczekiwania, potrzeby związane z byciem w niej. Wśród nich ks. Piotr wymienił potrzebę przyjaźni, dzielenia się swoją wiarą z innymi, poznawania Boga, poczucia przynależności do grupy. Ważne jest, żeby wspólnota i jej członkowie się rozwijali. Problem zaś zaczyna się pojawiać wtedy, kiedy zatrzymujemy się na swoich problemach, potrzebach. – Jeśli będziemy się zatrzymywali tylko i wyłącznie na tym, żeby mnie było dobrze, mnie było wygodnie, żeby moje potrzeby były realizowane przez wspólnotę, ona nie będzie mogła się rozwijać – mówił ks. Piotr. Ważne, żeby nikt nie zapominał, że każdy ma swoje potrzeby, a wspólnota ma określone cele. – Moje potrzeby niekoniecznie są najważniejsze dla osoby, która jest obok mnie – zaznaczył kapłan. W centrum każdej wspólnoty, niezależnie czy jest to KSM, Odnowa w Duchu Świętym, czy wspólnota zakonna, rodzinna, ma być Jezus Chrystus. – Jeżeli stracimy z oczu Jezusa Chrystusa to możemy być pewni, że prędzej czy później to wszystko zacznie się sypać, a przecież chcemy, aby wspólnota prowadziła nas do poznania Boga. Chcemy, żeby wspólnota prowadziła nas do prawdziwego szczęścia, miłości. Do spełnionego życia. To dać może tylko Jezus Chrystus – zaznaczył ks. Piotr. Było to kolejne czuwanie młodzieży diecezji elbląskiej. Tradycyjnie młodzi zgromadzeni w świątyni po wysłuchaniu konferencji wzięli udział w grupach dzielenia, trwali na adoracji Najświętszego Sakramentu i mieli możliwość przystąpienia do spowiedzi. Centralnym punktem czuwania była Msza św. Kolejne spotkanie zaplanowano na 17 września w parafii Miłosierdzia Bożego w Kwidzynie.