– Było to doświadczenie niepowtarzalne, wręcz nie do opisania – mówią zgodnie uczestnicy Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. W tym roku mija 5 lat od tamtego wydarzenia.
Patrząc na Światowe Dni Młodzieży z perspektywy czasu, ks. Łukasz Sołtysiak (w ŚDM uczestniczył jeszcze jako kleryk) ocenia, że dla niego najważniejsze było doświadczenie jedności wiary. – To było mocne doświadczenie tego, że Kościół jest wspólnotą nie tylko międzynarodową, ale i powszechną, czyli jest dla wszystkich. W ŚDM uczestniczyło mnóstwo ludzi, a człowiek czuł się jak w domu – taka tam panowała atmosfera. I nie chodzi mi tu nawet o to, że spotkanie odbywało się w Polsce, ale o to, że mogłem poczuć, iż jestem „między swoimi” – opowiada ks. Łukasz, wspominając, że pielgrzymi w Krakowie byli zupełnie obcymi dla siebie ludźmi, a mimo to witali się jak dobrzy znajomi, przytulali, wymieniali flagami...
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.