Obchody 101. rocznicy Bitwy Warszawskiej nazywanej też Cudem nad Wisłą, odbyły się dziś m.in. w Korzeniewie.
Mszą św. sprawowaną w budynku dawnego bosmanatu leżącego nad brzegiem Wisły, zainaugurowano obchody 101. rocznicy zwycięstwa polskiego w Bitwie Warszawskiej, które odbyły się dziś w Korzeniewie.
- 15 sierpnia jest to jeden z najpiękniejszych dni w roku. Nie tylko dla katolików, przez to, że mogą wspominać Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, ale dla wszystkich Polaków, zarówno wierzących jak i niewierzących - mówił w homilii ks. Krzysztof Kuratczyk.
- My się gromadzimy w tym miejscu, aby dziękować Panu Bogu za Maryję, która w sposób wyjątkowy czuwa nad naszym narodem, która przez nasz naród została wybrana na Królową, i która w tych najtrudniejszych okresach była zawsze z nami. Tak jak to było i w 1920 roku kiedy wydawało się, że wojsko polskie jest skazane na porażkę, a nasz kraj jak i reszta Europy wpadnie w ręce bolszewickie - podkreślał kapłan.
Następnie po Eucharystii odbyło się uroczyste wciągnięcie flagi Polski na maszt, które zainaugurowało patriotyczny spływ po Wiśle. 16 załóg kajakowych, których łódki udekorowane były biało-czerwonymi chorągiewkami, a sami załoganci również ubrani byli w barwy narodowe, wiosłowało w dół Wisły z Korzeniewa do Białej Góry. - Mam nadzieję, że ten spływ dostarczy państwu mnóstwa wrażeń oraz radości - mówił do uczestników spływu Norbert Cesarz, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Kwidzynie, organizatora dzisiejszych obchodów.
- Polskie bitwy, które wspominamy, mają różny charakter. Nie zawsze bowiem kończyły się naszymi zwycięstwami. Bitwa Warszawska z 1920 roku jest jednak bitwą zwycięską i w zgodnej opinii licznych historyków jest zaliczana do kilku najważniejszych starć, które odmieniły losy świata - przypominał N. Cesarz.