Jarmark św. Bartłomieja w Pasłęku odbył się już po raz dziewiąty.
Korowód prowadzony przez rekonstruktorów w strojach średniowiecznych otworzył 22 sierpnia doroczny Jarmark św. Bartłomieja w Pasłęku. Impreza, która łączy kiermasz produktów regionalnych i rozmaite zabawy dla gości, odbyła się już po raz dziewiąty. Tuż przed korowodem odprawiona została Msza św. W homilii ks. proboszcz Dariusz Kułakowski przypomniał wiernym postać św. Bartłomieja.
Wszyscy, którzy tego dnia przybyli nad rzekę Wąską (a po roku przerwy pasłęcki jarmark przyciągnął tłumy gości), mogli skorzystać z licznych atrakcji. Można było kupić regionalne specjały, takie jak miody, sery, piwa czy wędliny, a potem oddać się różnorodnym rozrywkom. Na przybyłych gości czekały m.in. pojedynki rycerskie czy warsztaty tańca dawnego. Najmłodsi mogli przyglądać się ptakom drapieżnym i przebrać się w strój z epoki. Podczas konkursu organizatorzy wyłonili spośród nich najlepiej przebranego uczestnika.
Stoiska jarmarku oferowały nie tylko pyszne jedzenie. Można było na nich zaopatrzyć się także m.in. w rękodzieła, naturalne kosmetyki, antyki, stroje czy zabawki. Tradycyjnie na czas jarmarku burmistrz Pasłęka Wiesław Śniecikowski przekazał klucze do miasta błaznowi Jajoszowi - jako symbol dobrej zabawy, która ma towarzyszyć jarmarkowi.