W rocznicę śmierci Inki, mieszkańcy Malborka pragną przypominać o naszych bohaterach.
W związku z przypadającą dziś (28 sierpnia) 75. rocznicą zamordowania przez komunistów Danuty Siedzikówny, przedstawiciele mieszkańców Malborka spotkali się, przy rondzie imienia "Inki", aby złożyć kwiaty, zapalić znicze i pomodlić się.
- W ten sposób chcieliśmy uczcić wielką patriotkę, która oddała swoje młode życie za Polskę - mówi Patryk Pawłowski, uczestnik spotkania. Jak zauważa z każdym rokiem tych, którzy pamiętają o "Ince", jest coraz mniej. - My nie chcielibyśmy, aby lokalni działacze pamiętali o naszych wielkich bohaterach np. tylko przy okazji zbliżających się wyborów, ale aby kultywowano tę pamięć nieustannie - dodaje.
Mieszkańcy Malborka mają nadzieję, że kult bohaterów niepodległościowego podziemia nie zaniknie. - Cieszymy się, że mogliśmy tu być, aby się pomodlić się i wspomnieć naszą bohaterkę Danutę Siedzikównę "Inkę" - mówi diakon Krzysztof Łaszuk. - Myślę, że w szkołach mało się uczy o najnowszej historii, często takie wartości jak: Bóg, honor, ojczyzna są obce dla współczesnego młodego pokolenia - dodaje Lech Marczuk, kolejny z uczestników patriotycznego spotkania.