– Chcemy dziękować Bogu za wszystkich rolników, gospodarzy – mówił ks. Karol Detmer.
Przełom sierpnia i września to czas, kiedy w parafiach trwa dziękczynienie za plony. W parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Benowie dożynki odbyły się w sobotę 28 sierpnia. – Kiedy nadchodzą ostatnie dni zbiorów, wówczas człowiek może sobie uświadomić, że mimo iż była to ciężka praca, było warto się jej podjąć – mówił ks. Karol Detmer, administrator parafii.
Następnie postawił pytanie, czym jest ziemia – „ziemia, którą dał nam Bóg, która wydaje plony, owoce, która nas żywi”. – Do ziemi trzeba podchodzić z szacunkiem. Człowiek, który pracuje na polu, powinien zdawać sobie sprawę, że jego wysiłek jest potrzebny, ale bez dobrej pogody, żyznej ziemi nic nie jest w stanie uczynić – przypominał, dodając, że mamy być wdzięczni Bogu za to, że mamy co jeść.
– Dziś, także w tej Eucharystii, pragnę Bogu dziękować za was. Za was wszystkich rolników, gospodarzy, bo mam tę świadomość, że praca na polu wymaga wiele poświęcenia, pochłania wiele czasu i wiele energii – powiedział, dziękując także zgromadzonym na Mszy za ich pracę i ich wkład w to, że jest co jeść. – Myślę, że nigdy rolnicy, gospodarze nie będą odpowiednio wynagradzani, doceniani czy zauważeni, ale po to tu jesteśmy, aby tę pracę docenić, aby ją zauważyć – zaznaczył.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się