Członkowie wspólnoty Ruch Światło-Życie Diecezji Elbląskiej zgromadzili się dziś w Pasłęku.
Być w Domowym Kościele to znaczy służyć - mówili zgodnie członkowie tej wspólnoty podczas dzisiejszej pielgrzymki Ruchu Światło-Życie do św. Józefa w Pasłęku.
Spotkanie tradycyjnie rozpoczęło się od zawiązania wspólnoty oraz adoracji Najświętszego Sakramentu. Następie dzielono się doświadczeniami z przeżytych w ostatnim czasie rekolekcji.
- To właśnie w minione wakacje podczas rekolekcji zrozumieliśmy, że bycie w Domowym Kościele to stałe bycie gotowym do służby - mówili Katarzyna i Remigiusz.
Katarzyna opowiadała, że w tym roku została poproszona o posługę, w której nigdy specjalnie się nie odnajdowała. - Chodzi o opiekę nad najmłodszymi dziećmi. Myślałam, że to będzie naprawdę trudne piętnaście dni. Ale kiedy się już jej podjęłam, nie mogłam się nadziwić, jak Pan Bóg daje mi różne możliwości jej wykonywania i jaką radość mogę z niej czerpać - opowiadała.
- Jednocześnie też zrozumieliśmy, że my, służąc w ten sposób innym uczestnikom rekolekcji, możemy niejako spłacić dług wobec tych, którzy nam wcześniej służyli tak samo - dodał Remigiusz.
Spotkanie w pasłęckiej świątyni zakończyło się Eucharystią, której przewodniczył bp Jacka Jezierskiego, biskup elbląski, oraz włączeniem nowych kręgów Domowego Kościoła. Ksiądz biskup pobłogosławił nowe pary animatorskie, którym wręczył statuty synodu. Następnie pielgrzymi udali się na wspólną agapę.
Więcej w "Gościu Elbląskim" na 12 września.