Być w Domowym Kościele to znaczy służyć – mówili zgodnie członkowie tej wspólnoty u św. Józefa w Pasłęku.
Spotkanie 4 września tradycyjnie zaczęło się od zawiązania wspólnoty i adoracji Najświętszego Sakramentu. Następnie jego uczestnicy dzielili się doświadczeniami z przeżytych w ostatnim czasie rekolekcji. – To właśnie w czasie rekolekcji przeżywanych w minione wakacje zrozumieliśmy, że bycie w Domowym Kościele to stałe bycie gotowym do służby – mówili Katarzyna i Remigiusz.
Katarzyna opowiadała, że w tym roku została poproszona o posługę, w której nigdy specjalnie się nie odnajdowała. – Chodzi o opiekę nad najmłodszymi dziećmi. Myślałam, że to będzie piętnaście naprawdę trudnych dni. Ale kiedy się już tego podjęłam, nie mogłam się nadziwić, jak Pan Bóg daje mi różne możliwości wykonywania tej posługi i jaką radość mogę z niej czerpać – tłumaczyła.
– Jednocześnie zrozumieliśmy, że my, służąc w ten sposób innym uczestnikom rekolekcji, możemy niejako spłacić dług wobec tych, którzy nam wcześniej służyli tak samo – dodał Remigiusz. Jak mówili Dorota i Karol, którzy w minionym roku formacyjnym uczestniczyli w oazie rodzin II stopnia, z Bożą pomocą udało im się pokonać wiele trudności. – Kiedy dokładnie przyjrzeliśmy się naszemu życiu i doświadczeniom z przeszłości, zrozumieliśmy, że najważniejsze to wybaczać. Wybaczyć wszystko i wszystkim. To naprawdę pomaga – mówił Karol.
Z kolei Marta i Arek opowiadali o swoim doświadczeniu ponownego przeżycia podstawowego stopnia oazy rodzin. – Chodzi o to, że zauważyliśmy, iż fundament naszej formacji, który budowaliśmy już ok. 17 lat temu, zaczyna pękać. Stwierdziliśmy więc, że należy odświeżyć to, co wtedy w trudzie i radości tworzyliśmy – mówił Arek. – Mimo że to były dla nas już któreś rekolekcje z kolei, Pan Jezus znów w nich do nas przyszedł i uzdrowił wszystko to, co było pęknięte – podsumował.
Spotkanie w pasłęckiej świątyni zakończyło się Eucharystią, której przewodniczył bp Jacek Jezierski, i włączeniem nowych kręgów Domowego Kościoła. Biskup pobłogosławił nowe pary animatorskie , którym wręczył statuty synod.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się