– Można powiedzieć z dużym prawdopodobieństwem, że najczęściej zmieniała się tutaj… nazwa – mówił dr Cezary Wawrzyński.
Dziś o Kanale Elbląskim mówi się, że to jedyne miejsce, w którym statki pływają po trawie. – Z kolei w niemieckojęzycznych przewodnikach z początku XX w. pisano, że tutaj statki „pływają po górach”. Moim zdaniem oba opisy są jak najbardziej trafne – mówił dr Cezary Wawrzyński podczas spotkania „Kanał Elbląski – wczoraj i dziś”, które odbyło się 29 września w Izbie Historii Kanału Elbląskiego w Buczyńcu.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Odśwież stronę
Zaloguj się i czytaj nawet 10 tekstów za darmo.
Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się