– Osoby, które mówiły, że nie korzystają z usług biblioteki, ponieważ nie mają czasu do niej iść, właśnie straciły to alibi – mówił Jacek Nowiński, dyrektor Biblioteki Elbląskiej.
Biblioteka Elbląska postanowiła wyjść naprzeciw czytelnikom, szczególnie tym zapracowanym, którzy nie mogą odwiedzić placówki w godzinach otwarcia, i przy filii nr 7 Cyberiada przy ul. Hetmańskiej otworzyła pierwszy w mieście... książkomat. Urządzenie wygląda prawie tak samo jak popularne paczkomaty i obsługiwane jest w podobny sposób.
By odebrać książkę – wcześniej zamówioną drogą elektroniczną – wystarczy zeskanować kartę, a informacja o tym, jak postępować dalej, wyświetli się na ekranie książkomatu. Urządzenie posiada 41 skrytek. – Jest to projekt z budżetu obywatelskiego, który w ubiegłym roku uzyskał 266 głosów. W naszym województwie jest to pierwsza taka inicjatywa. Mam nadzieję, że mieszkańcy przyjmą książkomat z radością – mówił Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Był on także pierwszą osobą, która skorzystała z urządzenia. Przy użyciu książkomatu czytelnicy odbierać mogą książki wypożyczane z biblioteki głównej (Biblioteki Naukowej i Literackiej, Biblioteki Młodego Czytelnika „Bulaj”) oraz filii nr 7 Cyberiada. Książkomat uruchomiony został 19 października, a regulamin jego korzystania jest dostępny na stronie internetowej Biblioteki Elbląskiej. Całkowity koszt inwestycji wyniósł 157 440 zł, z czego 150 tys. pochodziło z budżetu obywatelskiego.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się