Katecheza, świadectwa i koncert hiphopowy.
Młodych do udziału w rekolekcjach prowadzonych przez ks. Jakuba Bartczaka, rapującego księdza, zaprosiła parafia Matki Bożej Królowej Polski w Elblągu. Drugie rekolekcyjne spotkanie odbyło się w kaplicy Miłosierdzia Bożego. Ksiądz Jakub wykonał kilka swoich piosenek, po czym zaznaczył, że tego, co najważniejsze, w naszej relacji z Panem Jezusem doświadczmy w ciszy.
- To, co najważniejsze w relacji z Panem Jezusem - my to wiemy, jako ludzie wierzący - tak naprawdę odbywa się w cichej relacji z Nim. On nie jest tym, który by się przekrzykiwał.Nieważne, co przeżywamy w życiu: czy jest nam smutno, czy przeżywamy jakiś piękny dzień pełen sukcesów, zawsze możemy przyjść do Niego i Mu o wszystkim opowiedzieć. On doskonale nas rozumie. Z resztą zwłaszcza wtedy, kiedy jest właśnie kiepsko, warto tutaj przychodzić i doświadczać spotkania z Nim - powiedział ks. Jakub.
We wtorkowy wieczór był także czas na świadectwa młodych. O swoim spotkaniu z Panem Jezusem opowiedziała Paulina, uczennica technikum. Od II klasy szkoły podstawowej należała do scholi, uczestniczyła w spotkaniach oazowych. Wszystko dobrze się układało w jej życiu do VII klasy, kiedy to w jej życiu zaczęły się pojawiać kolejne problemy. - O wszystko zaczęłam obwiniać Pana Boga. Mówiłam: „Panie Boże, jestem z Tobą, jestem w scholi, udzielam się w oazie, uwielbiam Ciebie w śpiewie, a Ty zwołujesz na mnie tyle problemów, z których rodzą się problemy moich rodziców” - opowiadała.
Przyznała, że w konsekwencji rodzice przestali jej ufać. Było źle. To trwało przez kolejne miesiące. W tym czasie Paulina odeszła od Kościoła. Mówiła: „Panie Boże, zawiodłam się na Tobie”. Były wakacje, a ona w sercu usłyszała wołanie: „Przyjdź do Mnie”. Nie wiedziała, skąd takie słowa. Zdecydowała się jednak pójść do Kościoła, bo „może to coś da”, bo może zdoła uzdrowić relację z rodzicami... Będąc w kościele, poczuła, że jej relacja z Panem Jezusem nie została zerwana. - Pan Bóg przez cały czas nade mną czuwał, był ze mną w tych problemach. Kiedy ponownie przyszłam do kościoła, wszystko zaczęło się w moim życiu układać. Zaczęłam odzyskiwać zaufanie moich rodziców, dołączyłam do wspólnoty. Chciałam tego, bo byłam strasznie pogubiona i chciałam wszystko zacząć od nowa. Czuję, że teraz moja relacja z Panem Jezusem jest jeszcze silniejsza - zwierzyła się.
Rekolekcje w parafii Matki Bożej Królowej Polski rozpoczęły się w poniedziałek. Ostatnie spotkanie odbędzie się w środę 24 listopada. Rozpocznie się ono Mszą św. o godz. 18 w kaplicy Bożego Miłosierdzia.