Po pożarze ocalały praktycznie tylko mury. Zniszczona świątynia powoli odzyskuje piękno.
Dobiega końca odbudowa wnętrza kościoła św. Barbary w Orłowie, który został niemal doszczętnie zniszczony w pożarze jesienią 2019 roku. Ksiądz Arkadiusz Dekarski, proboszcz parafii w Lubieszewie, którego Orłowo jest filią, wspomina, że było to tragiczne wydarzenie. – Akcja gaśnicza trwała około siedmiu godzin. Ogień wzbudzał się nieustannie w różnych miejscach. Pożar, który zaczął się w drewnianej izbicy lub – jak popularnie mówimy – w kruchcie kościoła, przeniósł się po innych elementach drewnianych na więźbę i dach, których nie udało się uratować. W zasadzie zostały tylko mury – opowiada.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.