Parafie diecezji elbląskiej rozpoczynają wspólnotową modlitwę o pokój na Ukrainie i świecie.
„Dziś słowa nie oddadzą bólu, jaki przeżywamy. Módlmy się o ratunek dla Ukrainy i świata” - apelują kapłani z parafii św. Mikołaja w Elblągu w mediach społecznościowych.
Zapraszają do wspólnej modlitwy w czasie Eucharystii o godz. 18 i adoracji Najświętszego Sakramentu, która rozpocznie się o godz. 20.
Wczoraj młodych do wspólnej modlitwy zachęcił ks. Rafał Główczyński, który przez kilka lat pracował w parafii św. Brata Alberta w Elblągu, a w Polsce znany jest dzięki aktywności w mediach społecznościowych jako Ksiądz z osiedla. Obserwującym jego profile zaproponował codzienną modlitwę dziesiątką Różańca odmawianą o godz. 22. Internauci z kapłanem łączą się poprzez Tiktoka. „Wczoraj w pewnym momencie modliło się w intencji Ukrainy ponad 130 osób. Potrzeba dalej jednak jest ogromna. Dlatego zapraszam, aby się dołączyć!” - napisał ks. Rafał.
Do wspólnej modlitwy w czasie 40 godzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu zachęca swoich parafian ks. Andrzej Mamajek, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w Rodowie. „Zapisz się na adorację - niech to będzie twoje wyznanie wiary i dar dla tych, którzy są zagrożeni wojną”.
Z kolei w nocy z piątku na sobotę całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu w intencji pokoju trwać będzie w parafii Wniebowstąpienia Pana Jezusa w Cyganach. Informacja o modlitwie została ogłoszona zaledwie kilka godzin temu, dlatego ks. Waldemar Maliszewski, proboszcz, stara się dotrzeć z nią do parafian na wszelkie możliwe sposoby. Jak mówi sam przez cały ten czas będzie trwał na modlitwie. - Wierzę, że większość parafian odpowie pozytywnie i przyjdzie do kościoła, aby się modlić - mówi.
Dlaczego adoracja ma trwać nocą? - Wtedy, kiedy jest nam najciężej, kiedy naturalną kwestią byłby odpoczynek, a nie adoracja Najświętszego Sakramentu, wtedy ofiara naszej modlitwy jeszcze bardziej uderzająca w złego, który jest autorem wojny - tłumaczy ks. Maliszewski.
Obecnie modlitwa o pokój jest absolutnie konieczna i trzeba ją wznosić do Pana Boga w każdy możliwy sposób: w czasie Mszy św., adoracji Najświętszego Sakramentu, poprzez modlitwę różańcową, czy też indywidualną. - Modlitwa musi być wszechobecna - akcentuje ks. Waldemar.
Dodaje, że potrzebna jest także solidarność z narodem ukraińskim w wymiarze ludzkim. - My, jako Polacy, w naszej historii doświadczaliśmy wielu chwil, kiedy będąc napadniętymi przez naszych sąsiadów, pozostawaliśmy osamotnieni. Dzisiaj wiemy, jak ważna jest solidarność z narodem napadniętym. Dzisiaj tym narodem jest Ukraina, a być może jutro my sami będziemy potrzebowali takiej solidarności - mówi proboszcz parafii Wniebowstąpienia Pana Jezusa w Cyganach.