– Trudno mi jednoznacznie określić, kiedy to się zaczęło, ale zawsze lubiłem patrzeć na otaczający nas świat z perspektywy nieba – mówi kapłan, pilot drona.
Ksiądz Piotr Olechowski, który obecnie posługuje w parafii św. Bartłomieja w Miłomłynie, wspomina, jak w 2014 roku odważył się skoczyć ze spadochronem w tandemie. – To, co zobaczyłem z wysokości 4 km, tak mi się spodobało, że od razu chciałem więcej – opowiada. Jak mówi, po skokach przyszedł czas na paralotnię. – To również było fantastyczne. Z upływem czasu chciałem coraz częściej być na wysokości, by móc podziwiać widoki. To właśnie wtedy wpadłem na pomysł, że kupię dron i nauczę się go obsługiwać. Skoki spadochronowe i paralotnia są bardzo drogie, więc trzeba było iść na kompromis – uśmiecha się.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.