15-latek w czasie niedzielnej Mszy św. wstąpił na drogę katechumenatu.
W czasie obrzędu ks. Łukasz Sołtysiak namaścił go olejem katechumenów, wręczył krzyż i Pismo Święte. Tym samym Dorian Błaszczak został przyjęty do wspólnoty ludzi wierzących.
Do Kościoła przyprowadził go kilka miesięcy temu kolega, który jako oazowicz zaprosił Doriana na spotkania wspólnoty. - Zainteresowały mnie te spotkania - mówi. Dorian we wspólnocie został ze względu na atmosferę, ludzi, których poznał. Zaczął uczestniczyć w Mszach św. i rozmawiać o Panu Bogu. To go przekonało, że Kościół to jego miejsce.
Ojcem chrzestnym Doriana będzie Grzegorz Wierzbicki, animator wspólnoty oazowej z parafii św. Mikołaja w Elblągu. W czasie przygotowań do przyjęcia chrztu nastolatka będzie dla niego autorytetem w kwestiach wiary, będzie go wspierał i prowadził na tej drodze.
- Przygotowuję się do bycia ojcem chrzestnym Doriana, czyli bycia tą osobą, która w pewnym stopniu bierze odpowiedzialność za jego rozwój duchowy. Będę starał się mu pomagać. Jako starszy brat będę starał się prowadzić go do Pana Boga, iść z nim na tej drodze. Będę pomagał mu w rozwoju przyjaźni i relacji z Nim - wymienia Grzegorz.
Grzegorz Doriana poznał na oazie. Bycie ojcem chrzestnym kolegi to dla niego zaszczyt i zadanie. - To także odpowiedzialność, bo będę przez całe życie odpowiedzialnym za jego rozwój duchowy, za to, żeby kiedyś trafił do nieba. To dla mnie wyróżnienie i radość - mówi Grzegorz.
Na drogę katechumenatu Dorian wstąpił w czasie wieczornej Mszy św. w katedrze św. Mikołaja w Elblągu, której przewodniczył bp Jacek Jezierski.
W czasie Eucharystii Dorianowi towarzyszyli rodzice i siostra. Jak mówi, rodziców cieszy jego wybór.