Pierwsze dni maja przypominają, jak cenić wartości narodowe.
Biskup elbląski Jacek Jezierski przewodniczył Mszy św. w intencji ojczyzny w katedrze św. Mikołaja, która zainaugurowała obchody rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. W Eucharystii sprawowanej w święto MB Królowej Polski uczestniczyli przedstawiciele władz centralnych, samorządowych, żołnierze, przedstawiciele szkół oraz wierni parafii katedralnej.
W homilii biskup nawiązał do czytania z Apokalipsy św. Jana. – Występują w niej mroczne opisy, bestie. Ale nie jest to księga wieszcząca zagładę. W jej treści należy odnaleźć słowa otuchy. W sumie jest to księga pocieszenia, pisana dla prześladowanych wyznawców Chrystusa. To księga, której główne przesłanie zostało zakodowane, ukryte – mówił.
Biskup Jezierski zwracał uwagę, że kiedy celebrujemy 231. rocznicę uchwalenia pierwszej ustawy zasadniczej dla Polski, w sąsiadującej z nami Ukrainie trwa wojna. – Agresorem jest Federacja Rosyjska. Zaatakowany został naród ukraiński. Ukraińcy bronią swojego terytorium i walczą o niezależność – mówił. – Obrazy wojny oraz informacje, które do nas docierają, mają apokaliptyczny charakter. Budzą grozę, ale także współczucie i solidarność z broniącymi się – podkreślił.
– Wydawało nam się, że pokój i bezpieczeństwo zawitały na zawsze do Europy. Biblia przestrzega przed łatwym przyjmowaniem tego za pewnik. Zwłaszcza że znów pojawiają się fałszywe ideologie, w tym przypadku neoimperializm, który uzasadnia agresję. Pojawiają się szaleńcy, dla których życie człowieka i całych populacji nie ma żadnej wartości – wyjaśniał. – Musimy więc zawsze pamiętać, że wolność, którą się cieszymy, jest utracalna – podkreślał.
Po zakończeniu nabożeństwa uczestnicy przeszli na Bulwar Zygmunta Augusta, gdzie odbyła się oficjalna część obchodów. – Konstytucja 3 maja jest dla Polaków powodem do szczególnej dumy. Jest dowodem na to, że w chwilach próby Polacy mogą się porozumieć, umiejętnie rozgrywać sprawy polityczne, a przede wszystkim dostrzegać wspólne dobro – mówił prezydent Elbląga Witold Wróblewski. – Ona dała podwaliny głębokich przemian ustrojowych mogących ocalić suwerenność i niepodległość Rzeczpospolitej. To duchowy testament, do którego Polacy odwoływali się w trudnych dla naszego narodu chwilach. Testament, który jest międzypokoleniowym spoiwem budującym naszą narodową tożsamość – dodał Antoni Czyżyk, przewodniczący elbląskiej Rady Miejskiej.