W Rakowcu pod Kwidzynem trwa wyjątkowy plener rzeźbiarski pod hasłem: "Od ziarna do chleba".
Potrafią dostrzec w połamanym pniu drzewa coś niezwykłego i wydobyć to na światło dzienne. W ich rękach potężny kawał konaru, często złamanego w trakcie wichury, zyskuje nowe życie i odkrywa niezwykła historię. Artyści, którzy pracują w drewnie przyjechali do Rakowca pod Kwidzynem, aby wziąć udział w VIII Plenerze Rzeźbiarskim zorganizowanym przez tamtejszą Pracownię Rzeźby.
W tym roku od 16 do 20 maja swoją pasję twórczą realizują tam rzeźbiarze z różnych stron naszego kraju: Piotr Jakubowski, Jan Lewicki oraz Mieczysław Wojtkowski. Twórcy mierzą się z tematem: „Od ziarna do chleba”. – Chcemy pokazać w naszych rzeźbach całą tę historię, dlatego też moja praca przedstawia siewcę – opowiada Jan Lewicki. – Naszym celem jest też przypominanie naszych tradycji, dlatego mój siewca niesie ziarno w specjalnym rękawie, który ja jeszcze miałem okazję obserwować, a nawet używać. Dzisiejsze pokolenie pewnie go jednak w życiu nie widziało – dodaje.
Kolejnym etapem są żniwa. – Konar, który trafił w moje ręce był rozdwajający się, więc niejako w naturalny sposób układał się w postać żniwiarza, a druga część w snopek zboża – wyjaśnia Mieczysław Wojtkowski. – Postać trzyma zaś w ręku sierp… pewnie tatowy – śmieje się.
Ostatnią sceną tego tryptyku jest przedstawienie postaci kobiety pod gruszą. – Kobieta ta przynosi chleb i strawę dla ciężko pracującego w polu męża – mówi Piotr Jakubowski. – Chcemy przez to pokazać nie tylko wartość tego bochna, ale także to, jak niegdyś wyglądał i jak zmienił się krajobraz wsi – dodaje.
Plener zakończy się 21 maja w Marezie. Tam artyści pracujący przy rzeźbach wezmą udział w niezwykle widowiskowych zawodach speed carvingu, czyli rzeźbienia w drewnie piłami motorowymi. Tego dnia odbędzie się także poplenerowy wernisaż rzeźb, które powstały w trakcie tygodniowej pracy.
Więcej w "Gościu Elbląskim" na 28 maja.